Łódzki Związek Koszykówki

Wszystkie rozgrywki

Proszę czekać...

Obraz
news

02.03.2020

Odsłon: 1146

Michał Pietrakiewicz

Amatorska CNBA ruszyła po raz 43.

25 lutego br. zainaugurowała rozgrywki jedna z największych amatorskich lig koszykówki – łódzka CNBA. W tej edycji zmierzy się w niej aż 59 zespołów, co jest jej rekordem.

Obraz

Liga CNBA powstała w 1996 roku. W jej pierwszym sezonie wystąpiło kilkanaście zespołów. Rok później było już ich 36. W ciągu ostatnich lat w lidze bierze udział około 50 zespołów. W 2014 roku zagrało 53 zespołów w „klasycznych” rozgrywkach oraz 7 w Pucharze CNBA, co dało magiczną liczbę 60 ekip. Jednakże w obecnej, 43 edycji, jest to 59 zespołów, które grają w czterech klasach rozgrywkowych.

W pierwszym tygodniu odbyło się 24 meczów, w których rzucono łącznie ponad 2000 punktów. Liderami po pierwszym tygodniu są gracze Dream School, rywalizujący w III lidze CNBA. Ze względu na dużą liczbę drużyn, niektóre z nich dość nietypowo rozgrywają dwa mecze w ciągu tygodnia. Tak też było w przypadku wspomnianej drużyny, która wygrała dwa spotkania z młodymi graczami PKK 99 Pabianice oraz Space Dżem. Warto zaznaczyć, że w tej edycji widzimy na parkiecie hali KS Społem aż 8 nowych ekip. Wiele z nich składa się z młodych zawodników, którzy do niedawna występowali w klubach Łódzkiego Związku Koszykówki. Na parkiecie przy ul. Północnej 36 grają drużyny złożone z lekarzy, studentów zagranicznych, osób głuchych czy też młodzieży poniżej 18 roku życia. Widzieliśmy też reprezentantki płci pięknej w niektórych drużynach.

W Superlidze obrońcy tytułu – M-Styl – pokonał po zaciętym boju Elbudplast jedynie trzema punktami. Aktualni wicemistrzowie, czyli Z Kimś, odprawili z kwitkiem Bad Boysów, a więc aktualnych mistrzów I ligi. W pierwszej lidze to była kolejka niespodzianek i wyrównanych spotkań. The Pindolls, którzy awansowali z niższej klasy rozgrywkowej, pokonali aktualnych wicemistrzów I ligi, BKS Lalalilo 41:37. W innym wyrównanym spotkaniu King Broker po zaciętej końcówce okazał się lepszy od Sędziejowickiego Basketu 43:40. Wszechstronne statystyki zanotował w tym meczu Mateusz Kisiel – na swoim koncie zapisał 6 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst. Mecz życia rozegrali Ball Dont Lie, dowodzeni przez Rafała Szubskiego, najlepszego zawodnika kolejki. Aż 6 z jego 8 prób zza łuku okazały się celne, a 30 punktów, 5 asyst i 2 przechwyty pozwoliły uzyskać najwyższy wskaźnik eval spośród kilkuset zawodników. W drugiej lidze „Wow – jak oni pięknie grają” zaprezentowali swoje ciekawe, różowo – niebieskie stroje. Prócz efektownych barw, podparli wygląd grą, pokonując Dżentelmenów 54:37. Witold Piątkowski dyrygował poczynaniami zespołu, zdobywając 17 punktów i rozdając 5 asyst. W najniższej klasie rozgrywkowej udane debiuty zaliczyły Wściekłe Mopsy, Mosquitos oraz Binar Monstars. Na swoją pierwszą wygraną muszą jeszcze poczekać PKK 99 Pabianice, ŁKSG, Gazzersi oraz Klub Sportowy Krawężniki.

Podsumowanie I kolejki w formie video dostępne jest na kanale CNBA na youtube TUTAJ

Newsletter - zapisz się

Sponsorzy

KEEZA Zet Kreska Platin Studio Tabaco Hotel Selgros

Sponsorzy 3x3

Lotto Fundacja Lotto WSRM Manu

Partnerzy

PZkosz Łódzka Federacja Sportu Urząd Marszałkowski Urzad Miasta Lodzi